Kimi Raikkonen przyznał, że wrócił do Formuły 1, ponieważ miał na to ochotę – nie zamierza przejmować się opiniami na jego temat wygłaszanymi przez innych. Powrót Fina do F1 wywołał wiele spekulacji i komentarzy dotyczących zasadności ponownej jazdy Raikkonena w F1.
Część kibiców, jak i komentatorów wydarzeń ze świata F1 była zadowolona z powrotu Raikkonena, część jednak nie wróży mu sukcesów. Sam Raikkonen jednak nie przejmuje się opiniami innych:„Było dość głośno w prasie o moim powrocie, było także wiele plotek. Ale to nie ma na mnie żadnego wpływu. Czasami słyszy się jakiś nonsens, a czasami można usłyszeć coś miłego” – powiedział dla oficjalnej strony swojego zespołu.
„Główną sprawą jest to, że mój powrót związany jest z faktem iż ja tego chciałem, z tym zespołem mam do tego dobrą okazję, więc jestem zadowolony. Nigdy nie przejmuję się tym, co mówią lub myślą ludzie. Ja robię swoje, tak długo jak jestem z tego zadowolony, wszystko mi pasuje”.
Raikkonen dodał także, że siedział już w bolidzie swojego nowego zespołu:
„Ostatnim razem, kiedy byłem w Enstone wskoczyłem na krótko na fotel kierowcy, ale teraz pierwszy raz od 2009 roku siedziałem odpowiednio w bolidzie F1 z kaskiem. Na początku czułem się trochę dziwnie, ponieważ wnętrze wydaje się być trochę małe – ale tak jest normalnie. Tak samo było w przeszłości, kiedy dopasowywałem swój fotel w nowym bolidzie – na początku jest trochę dziwnie, ale szybko się człowiek przyzwyczaja”.
06.01.2012 10:04
0
2009 nie 2099
06.01.2012 10:28
0
Do tej pory te wielkie powroty nie przynosiły sukcesów , z Lotusa odeszło dużo ważnych i utalentowanych osób , sam jestem ciekawy jak bolid mu naszykują , no i co sam Kimi pokaże czy będzie umiał wyciągać z bolidu to co wyciągał Robert .
06.01.2012 10:46
0
Lubię RAI i liczę na jego udany powrót. Ciekaw jestem postawy GRO, zobaczymy czy pokaże coś więcej niż ostatnio. A co do KUB, no cóż czekamy na dobre wieści.
06.01.2012 10:47
0
wierzę w niego. @cypriano gdzie ty masz tam 2099???
06.01.2012 11:10
0
Czyli coś niemiłego = nonsens :)
06.01.2012 11:23
0
W rajdach sobie nie poradził, to trzeba było wracać do sportu w którym coś potrafi. Niestety trochę zmarnował sobie karierę w F1. Dwa lata nieobecności, teraz wylądował w zaściankowym teamie o celach bardziej marketingowych niż sportowych i co gorsze w sezonie 2013 raczej nie będzie miał miejsca w czołowych zespołach...
06.01.2012 11:41
0
Kubica miał 3 podia, no i niezapomniana Japonia. Zobaczymy czy fin pobije Kubice. Samochód też bardzo podobne bedą, podobne padła
06.01.2012 12:07
0
"Ja robię swoje, tak długo jak jestem zadowolony wszystko mi pasuje." Nooo... Bardzo ciekawa wypowiedź. Ciekawe więc jak długo będzie mu wszystko pasować. Stawiam, że góra do połowy sezonu:) wypowiedzi Raikkonena są powalające. Będzie ciekawie w tym sezonie za jego sprawą.
06.01.2012 12:26
0
Nie zdziwię się, jeżeli rzuci to wszystko przed zakończeniem sezonu, kiedy nie będzie wszystko grało. To koleś, któremu teraz tylko szmal we łbie. Mam nadzieje, że się mylę, ale Raikkonen w McLarenie był dawno i już nie wróci.
06.01.2012 12:50
0
Znajac temperament Kimiego bedziemy swiadkami nie jednej bezsensownej stluczki jak to powiedzial sam zainteresowany"do poki do puty Mu to bedzie pasowalo"
06.01.2012 14:23
0
7. sebekorzel O kurde ty już wiesz jakie bedą osiagi bolidów. Graj w zakładach Nostradamusie
06.01.2012 16:29
0
9. Skoczek130 - jeżeli Raikkonenowi " teraz TYLKO szmal we łbie ", to dlaczego wraca do F1, dodatkowo w zespołe w którym " kokosów " nie zarobi ...? Znacznie lepiej wyszedłby finansowo, idąc do NASCAR. W 2011 pojechał tam dwa wyścigi ... i był to marketingowy " strzał w dziesiątkę ". Po którym nie miałby problemów ze znalezieniem miejsca w którymś z zespołów, ani ze sponsorami, a kasa byłaby większa niż po powrocie do F1 ... ;-).
06.01.2012 17:25
0
Czyżby Kimi przytył?
06.01.2012 17:30
0
13. szerter - już wraca do normy ;-), ale w połowie 2011, to już się robił porządny " pączuszek " ;-)).
06.01.2012 18:02
0
teraz kimi Vodka na bok i lody :P a co do powrotu to marnie to widzę :D
06.01.2012 22:14
0
@elin - masz racje, ale wątpię, by Kimi po dłuższym gorszym okresie chciał dalej to kontynuowac. Jest już spełniony, ma tytuł na koncie. Ale obym się mylił. pzdr :)
07.01.2012 11:58
0
jeden z nielicznych ,którzy nie odpuszczają -będzie ciekawiej
07.01.2012 15:20
0
12. elin witam. Nie dość, że nie zarobi, to jeszcze nie ma żadnej gwarancji na osiągnięcie satysfakcjonującego wyniku. @Skoczek wspominasz o spełnieniu - jak to odnieść do Miśka? Kolejny sezon przed Nim i ... w sumie nie widać Wschodu Słońca:) Czyżby Kimi aż tak bardzo zapragnoł zasiadać w bolidzie F1, czy ma jakieś plany (nie wyścigowe) w stosunku do tej serii?
07.01.2012 18:16
0
Oj, jakoś nie mam przekonania. Ani nie ten team, osłabiony szeregiem odejść. Ani Kimi nie jest jakimś super liderem. On by się nadawał do RB, gdzie w zakresie rozwoju rządzą technicy, a on "tylko" gaz naciska.
07.01.2012 18:45
0
16. Skoczek130 - zobaczymy jak będzie w praktyce, ale myślę, że nie wracałby po to, aby po kilku wyścigach zrezygnować. Kimi raczej doskonale zdaje sobie sprawę, że Renault nie gwarantuje mistrzowskiego bolidu, a ponowna aklimatyzacja do ścigania w F1 musi trochę potrwać. Dlatego nie spodziewam się na początku jakichś szczególnych wyników. Ale liczę, że jeszcze zobaczymy na torze " starego Raikkonena " ... i obym się nie myliła ;-). 18. 6q47 - witam ;-). Zgadzam się, nie ma na to żadnej gwarancji, zwłaszcza, że ( jak już wspomniałam ) nie wraca w czołowym zespole. A jeśli powodem jego powrotu są plany nie tylko wyścigowe - których ( jak do tej pory ) żadna z zainteresowanych stron nie potwierdziła ..., tym lepiej dla teamu i wyścigów. Dodatkowa motywacja dla Kimiego ( jako udziałowca ) zdecydowanie zespołowi nie zaszkodzi ... Pozdrawiam Panowie :-)
08.01.2012 11:50
0
2-a co kubica wyciągał z bolidu?
08.01.2012 12:20
0
21. jenks - jak to co? Komórkę szefa.
08.01.2012 14:55
0
i za to lubie Kimiego- ma gdzieś to co mówią inni, robi swoje, tak jak w jego ostatnim sezonie w Ferrari, kiedy padał taki mega deszcz, wszyscy siedzieli w bolidach, albo czekali w kombinezonach w boxach na restart, a Kimi przebrał sie w normalne ubrania i jadł lody na zapleczu garażu :)
08.01.2012 21:22
0
21 ? o co ci chodzi? mozna goscia lubic albo nie ale to ze potrafil ze slabego bolidu w 2009 w monte carlo wyciagnac maksa i wszyscy sie go obawiali! i nie tylko tam ale to taki najlepszy przyklad. jak go nie lubisz albo cie wkurza to to napisz a nie piernicz! gosc byl jest i bedzie jednym z najlepszych bo kazdy kto trafia do F1 nalezy do elity choc tylko czesc z nich potrafi pozniej to udowodnic a on to zrobil i wierze ze jeszcze pokaze wszystkim co potrafi ! pozdro
09.01.2012 09:53
0
24-kubica poza monte carlo jeżdził zachowawczo,nigdy nie był to kierowca pokroju alonso czy hamilton,pisanie czy kimi wyciągnie z bolidu tyle co kubica jest smieszne,bowiem kimas nie musi nic udowadniac, a kubica tak ,bo narazie udowodnił swoja głupote
09.01.2012 11:31
0
25.Jenks - Nie porównuj tego "jeźdźca bez głowy" czyli...... Hamiltona do Kubicy, bo to dopiero jest śmieszne.
09.01.2012 15:50
0
26. mariusz-f1 otóż to Mariusz... otóż to...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się